No i spróbowałam. Oto pierwsze kolczyki decoupage. Daleko mi jeszcze do perfekcji, oj daleko, ale decoupage jest całkiem przyjemny. Jak powiedziałam już Lence, przypomina mi robienie tipsów, nawet tych samych narzędzi używam ;)
Kółka zabejcowałam białą nitro - tu moje pierwsze rozczarowanie ;) Użyłam też serwetki, którą dostałam przez pomyłkę i raczej mi jej nie szkoda. Muszę kupić białą farbę akrylową ;) I popracować nad boczkami. Co ciekawe nie ma pęcherzyków powietrza, tu tipsowa praktyka się sprawdziła. :)
Pages
Followers
Labels
- adresownik (2)
- album (1)
- calineczki (3)
- chrzest (1)
- collage (1)
- deco (1)
- decoupage (1)
- dla dzidziusia (1)
- foto (1)
- gratulacje (1)
- grubasek (1)
- inches (3)
- jajko (1)
- kalendarz (3)
- kartka (9)
- kolaż (1)
- kolczyki (1)
- LO (2)
- notes (2)
- ozdoby (1)
- pamiątka chrztu świętego (1)
- photo (1)
- scrap (3)
- święta (2)
- wielkanoc (1)
- wymianka (5)
- wyzwanie (1)
- zakładka (3)
- zlot (1)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Blog Archive
About Me
- Dziki Imbir
- "Możesz mnie poznać, nie zaznasz mnie nigdy. Cala powierzchnia zwracam się ku tobie, a całym wnętrzem leże odwrócony." Szymborska
1 komentarze:
Fajne!!!!!! A najważniejsze, ze nie ma pęcherzyków! działaj dalej :-)
Prześlij komentarz